Paryż - Maj 1968
- Napisane przez J.J.
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Aktualności

Ale największym echem na świecie odbiły się te francuskie. W całej Europie lata 60. były okresem burzliwego rozwoju nowych prądów w kulturze młodzieżowej, w szczególności ruchu hippisowskiego, którego ideologia, mająca swoje korzenie w USA, szybko została przejęta przez młodzież europejską. Najbardziej widoczne były jego zewnętrzne przejawy, wyrażające się np. w modzie i muzyce, istotne znaczenie miała też jednak jego ideologia – odrzucanie autorytarnego państwa, propagowanie wolnej miłości i życie w anarchistycznych komunach. Protesty studenckie były skierowane początkowo przeciwko przestarzałemu i skostniałemu systemowi oświaty. Do pierwszych większych protestów, będących bezpośrednim zapalnikiem maja 1968, doszło w podparyskim Nanterre. Głównymi działaczami ruchu byli Daniel Bensaïd i Daniel Cohn-Bendit, który w następnych tygodniach i miesiącach jako „Dany le Rouge” („Czerwony Dany”) stał się najbardziej znaną twarzą kontestatorów. Do wybuchu demonstracji w stolicy Francji doszło 3 maja 1968, kiedy to studenci, mimo zakazu władz, zorganizowali kilkusetosobowy wiec w pomieszczeniach Sorbony. 13 maja wybuchł zapowiadany strajk powszechny. W Paryżu zaczął się od milionowej wspólnej demonstracji związków zawodowych, studentów i uczniów. We Francji zapanowała się atmosfera solidarności społecznej, zjednoczenia przeciwko „opresyjnej” władzy – „duch maja”. Powszechnym hasłem strajkujących było „Wyobraźnia jest przy władzy”. Podczas strajków dochodziło szybko do radykalizacji żądań. Do 10 maja demonstranci wywalczyli otwarcie kampusu w Nanterre, nie udało się jednak osiągnąć uwolnienia zatrzymanych studentów i otwarcia Sorbony. Doprowadziło to do kolejnego zaostrzenia protestów i budowy barykad. Uczestniczyli w tym nie tylko studenci, ale również bezrobotna młodzież, uczniowie, robotnicy, imigranci. Nadal trwały demonstracje i zamieszki, zwalczane przez policję. Do wieczora 10 maja zbudowano 60 barykad na obszarze pomiędzy Boulevard St. Michel, Rue Claude Bernard, Rue Mouffetard i Panteonem, przede wszystkim wzdłuż rue Gay-Lussac. W nocy z 10 na 11 maja o godz. 2.00 policja zaczęła oczyszczać teren („noc barykad”). Przesłuchano 460 osób, 367 osób zostało rannych, spalono 188 samochodów. Prezydent Francji, De Gaulle ostrzegł przed działaniami „dywersyjnymi” i kontynuowaniem strajków, ogłosił rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego i nowe wybory na 23 czerwca. Wezwał też robotników do powrotu do pracy i zagroził wprowadzeniem stanu wyjątkowego. 31 maja przedstawiono skład nowego rządu, odbywało się coraz więcej demonstracji poparcia dla de Gaulle’a. Fala strajków zaczęła powoli opadać. Tak jak w innych krajach wydarzenia 1968 zaowocowały też jednak głębokimi reformami i zmianami w życiu kulturalnym, społecznym i politycznym. Wielu protagonistów maja 1968 doszło do wysokich stanowisk, inni stali się wykładowcami na wyższych uczelniach, dalej propagując idee, którym hołdowali w młodości. W społeczeństwie zaczęły się szerzyć ideologie liberalne, owocem maja 68 jest też rewolucja seksualna lat 70., feminizm i ruchy ekologiczne.
Wydarzenia te nadal wywierają swój wpływ na życie społeczne Francji i są przedmiotem debat i sporów. Podczas gdy tradycyjna lewica identyfikuje się z celami i ideologią protestów 1968, konserwatyści z reguły je odrzucają.